Jedynym sposobem na wyrażenie sprzeciwu wobec polityczno-społecznej indoktrynacji w sztuce filmowej, która w tej chwili zaczyna przypominać najgorsze czasy kina z XX wieku, jest absolutny bojkot tej produkcji. Prawda jest taka, że każdy, kto wybierze się na ten film do kina przyczyni się do jego swoistego sukcesu - nieważne, jaka będzie ostateczna ocena i nasz prywatny pogląd na katastrofę w Smoleńsku - cel twórców i polityków zostanie osiągnięty.
Nie bój nic, wyświetlą na budynku URM. Specjalnie na ten cel wyłączą oświetlenie elewacji maskujące wybryki tych wywrotowców z Razem.
"Bojkot to najmniejsza linia oporu."
Linia najmniejszego oporu, to termin matematyczny. To co napisałeś to frazeologizm...
Idź sie lecz człowieku, Kody Srody, jesteście w mniejszości co wy chcecie osiągnąc. sondaże ani rosna ani maleją.
Przygotujcie sie na 8 lat rządzenia PiSu
Nas mają deportować, to wy będziecie zbierać "plony" pisich rządów... I nie jest mi was żal, za głupotę trzeba płacić :D
Jest niestety,taka opcja,ze bedą rządzić nawet więcej niż 8,ale ja mam nadzieje,ze tylko 2,5 roku
Nie dam zarobić złamanego grosza twórcom propagandowej wydmuszki. Jeszcze ktoś by mnie w kinie zobaczył - to chyba największy wstyd, jakiego można dostąpić w tym roku.
Wyskoczył z patriarchalną "moralnością". Ponure, że w tych łbach XIX wiek kołacze. Ma to internet a we łbie dulszczyzna. Przerażające.
Przerażające są ograniczenia niektórych ludzi na tym forum, szczególnie feministyczne egocentryczki. Ma to internety i myśli, że jest Panem, ehmmm Panią Sieci. Degradacja moralności u takiej to dopiero jest ponure, a dulszczyzna jest wszechobecna choć przemianowano ją na polityczną poprawność. Pozdrawiam, życzę mniej jadu.
Moralność jest kwestią punktu widzenia, ponieważ jest relatywna. Dobre jest to co każdy uważa za dobre. Dla mnie na przykład takie pseudowartości jak rodzina, małżeństwo, dzieci, natalizm, naród to rak, zepsucie i zło największe, aczkolwiek każdy ma swoje osądy na ten temat
Co ja mogę powiedzieć? Nie wiem, może przykro mi?
Wydaję mi się, że w największym stopniu kształtuje nas dom z jakiego się wywodzimy. Jedni go idealizują, a inni odrzucają. Trudno mi się ustosunkować, bo twoje osądy są naznaczone całkowitą ignorancją. Można mieć swoje zdanie na różne tematy, ale czasami lepiej nie otwierać buzi.
Dlaczego? Moje poglądy opierają się na wnikliwej i głębokiej analizie i subiektywnej ocenie, a twoje zarzuty mogę w równym stopniu odnieść do twojej osoby, bo przecież nie wiem na czym opierasz swoje własne osądy, oraz zasady moralne, tak jak ty nie masz pojęcia o tym na jakiej podstawie ja uważam tak jak uważam. Co nie zmienia faktu, że obaj mamy do tego prawo
Twoje określenie największego zła, to jest właśnie przejaw ignorancji i braku empatii i nie ma tu miejsca na polemikę. A moralność? Twoja moralność twoja sprawa.
Dlaczego przejaw ignorancji i empatii? To po prostu fakt, wymieniłem tylko największe patologie
"Dobre jest to co każdy uważa za dobre." No to ja uważam że mogę wykorzystać seksualnie ciebie i całą twoją rodzinę. Uważam, że to dla mnie dobre. Mogę?
Możesz uważać to za dobre, ale zgodnie z zasadą "wolność twojej pięści musi być ograniczona bliskością mojego nosa" nie możesz zainicjować bezpośredniej agresji bez mojej zgody ponieważ narusza to moją wolność
Przecież napisałeś że moralność zależy od punktu widzenia. No to ja nie uznaję ja mam taki punkt widzenia że nie uznaję tej zasady bo z radością gwałcę i zjadam ludzi :)
Bo moralność zależy od punktu widzenia. Ale działania musza być prawnie ograniczone wolnością innych
Mieszasz, mocium panie, wolność z głupotą, prowokacją itd. Pożyjesz dłużej, pochorujesz sobie, ktoś cię zdradzi, wykorzysta, wyśmieje... I zobaczysz. Nie piszę, co, bo to będzie niespodzianka.
Idź sie lecz człowieku, Kody Srody, jesteście w mniejszości co wy chcecie osiągnąc. sondaże ani rosna ani maleją.
Przygotujcie sie na 8 lat rządzenia PiSu
KOD to takie samo ścierwo co PiS, PO, N, PSL, Razem, Zmiana, narodowcy, komuchy i socjaliści
Aha, czyli złodziejstwo i dawanie d*py za plecami męża czy narzeczonego jest OK? Dobrze że nie jesteś moją dziewczyną.
Złodziejstwo to naruszenie cudzej własności, agresja, zabieranie wolności, a jeżeli współmałżonkowie nie zawierali wobec siebie umowy odnośnie penalizowania wewnątrz związku skoków w bok, to nie widzę problemu
MOJA RODZINA TO LUDZIE CIERPIĄCY NA HETEROSEKSUALIZM I PRAWICĘ ALE WYRZEKŁEM SIĘ ICH I WYDZIEDZICZYŁEM
Problemem wynikającym z tej XIX-wiecznej sentencji jest to, że zobowiązuje do moralności obyczajowej tylko kobietę. Na tym polega patriarchat, że jest liberalny dla mężczyzn a surowy dla kobiet. Kobieta się puszcza, mężczyzna ma powodzenie itd. Bez odbioru.
Idź sie lecz człowieku, Kody Srody, jesteście w mniejszości co wy chcecie osiągnąc. sondaże ani rosna ani maleją.
Przygotujcie sie na 8 lat rządzenia PiSu
Mam nadzieję, że rodzice dzieci w wieku szkolnym też staną na wysokości zadania i nie dopuszczą do tego by pieniądze ze szkolnego budżetu brały udział w spłacaniu produkcji.
Na pewno. Już widzę jak dyrektorzy szkół masowo wypowiadają posłuszeństwo nowej władzy.
Będzie dokładnie tak samo jak z usłużną policją i wojskiem. Nawet pomimo tego, że te ostatnie to służby mundurowe. To nie będzie miało znaczenia. Dyrektorzy szkół to ludzie którzy na swoje stanowisko pracowali często i 20 lat. Mają kredyty i rodziny na utrzymaniu. Większość nie zaryzykuje posady dla walki z propagandowym filmem. Założę się że szkoły podporządkują się może z nielicznymi wyjątkami.
Zresztą obecna sytuacja w polsce jest efektem głównie tego jak wygląda edukacja w szkołach od przeszło 20 lat. Jedna wielka świętojebliwa i nacjonalistyczna propaganda na lekcjach historii, polskiego ale przede wszystkim na tzw. lekcjach religii. Lekcji religii, której przez cały okres swojej edukacji uczeń ma więcej niż lekcji np. fizyki, chemii, czy biologii .
Pierwsze na liście prawa harcerskiego Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej:
"Harcerz służy Bogu i Polsce i sumiennie spełnia swoje obowiązki."
W jednej linijce mamy jeden sensowny przekaz i dwie indoktrynacje na start ;) Popatrz zresztą na te wszystkie uroczystości państwowe, kto tam zawsze jest oprócz polityków, klechów i wojska? Harcerze. Zresztą czy to jest niespodzianka? Przecież w każdym totalitaryzmie młodzieżówki są najważniejsze. Hitlerjugend, Komsomolcy, Harcerze Rzeczypospolitej... Wśród moich znajomych było mnóstwo byłych harcerzy, kilku przestało się w to bawić bo zwyczajnie wyrośli, ale kilku odeszło wprost przez wciskaną ideologię. Pamiętam wręcz że jeden kumpel mi opowiadał już dobre 15 lat temu że on był w ZHP (które w pierwszym prawie o Bogu i Ojczyźnie nic nie wspominało) i wspominał jakieś wielkie spędy krajowego harcerstwa na które zjeżdżały się wszystkie odłamy i mówił że nieraz się tam tłukł z ZHRowcami bo "to banda nazioli była" i się potrafili czepiać innych Związków lub ich członków za np. noszenie długich włosów.
Jeśli takie hopki były 15 lat temu, to dziś musi być jeszcze większy hardkor. Biorąc pod uwagę że prezydent ostatnio na pogrzebie Inki pozdrowił i zaaprobował działalność "społeczności kibiców", to chyba nikt rozsądny nie pomyśli że ktoś będzie się starał aby harcerstwo było apolityczne. A ku jakiej stronie się owo harcerstwo skłania to już wyjaśniłem. Smutne, ale prawdziwe. Popatrz ile harcerzy jest na wiecach ONR. Taką Polskę się chowa :/
Prosiłabym, żeby nie obrażał pan czegoś, o czym nie ma pan zielonego pojęcia. Pańskie informacje sprzed 15 lat są troszkę przeterminowane, a pierwszy punkt prawa harcerskiego brzmi zupełnie inaczej i nie ma w nim słowa o Bogu ani o Ojczyźnie. Stworzono również alternatywną wersję przyrzeczenia, które nie zawiera w sobie Boga, jednak nadal mówi o służbie Ojczyźnie. Udowadnia to jedynie, że hacerze rozumieją, że można być patriotą, nie będąc katolikiem. Harcerstwo jest apolityczne i pełne wspaniałych wartości, a jeśli trafia się gdzieś drużyna, która się do nich nie stosuje czy jest politycznie nastawiona, to jest to przypadek patologiczny, a wszędzie się takie zdarzają.. Jednak byłam w tym roku na kilku większych harcerskich "imprezach" i nie dostrzegłam czegoś takiego. A to, że stoimy na różnego rodzaju uroczystościach (gdzie często najliczniejsi obok nas to ci pseudokibice pseudopatrioci), oznacza jedynie to, że oddajemy hołd bohaterom, wspominamy ważne dla kraju wydarzenia.. Cóż poradzę, że jakiś głupi polityk podczas apelu poległych podczas rocznicy wybuchu II wojny światowej wyczytuje nazwisko Kaczyńskiego zaraz obok harcerzy Szarych Szeregów, ludzi, którzy walczyli o wolność, bohaterów, wielu wspaniałych postaci, których pamięci należy się faktycznie cześć.. Przychodzę, bo chcę pamiętać o tym, że nie zawsze moja Ojczyzna była niepodległa, że taka właśnie historia mój kraj ukształtowała. I cóż poradzę, że inne ważne uroczystości i rocznice politycy traktują jako kolejną okazję do przegadywania się..? A chcę jakoś świętować. Rocznica wybuchu powstania warszawskiego została w moim mieście zorganizowana przez harcerzy. I wie pan co? Nie było pseudokibiców, przemów licznych polityków (wypowiedział się jedynie prezydent), były za to przemowy harcerzy, starszych, słowa, które dawały do myślenia i nie miały politycznego wydźwięku. Uroczystości zorganizowane przez harcerzy z mojego miasta były najlepszymi, na jakich byłam. Mogłabym jeszcze długo pisać o wspaniałej ideologii i wartościach harcerstwa, ale proszę tylko - nie jest pan harcerzem, nie zna tematu, więc proszę nie obrażać ;) Nie żebym poczuła się urażona - doskonale wiem, do jakiej organizacji należę i jestem z tego dumna. Jednak irytuje mnie postawa ociekająca ignorancją i stąd mój wywód. Pozdrawiam :)