Osobiście nie znałem Pani Gabrieli, ale po rolach i po kilku wywiadach uważam że była to bardzo ciepła i mądra
kobieta. Szkoda że nie ma jej już wśród nas, ale cóż taki los człowieka że czasem mimo silnego ducha przegrywa się
walkę z chorobą.
P.s. Po roli w Rodzinie zastępczej mogłaby zostać moją - może nie mamą (bo mam cudowną), ale ciocią jak najbardziej
:))
szkoda że już nie ma z nami , pokazała by tym beztalenciom i celebrytom na czym polega aktorstwo. Też uważam że to było ciepła,miła i sympatyczna osoba. Moim marzeniem było żeby dostać od niej autograf ale mi się nie udało. Lubię oglądać filmy z jej udziałem a najbardziej : wesele, trędowatą, szpibródkę i od czasu do czasu powtórki rodziny zastępczej.