Rola Griema w "Cabarecie" na stałe wpisała się do annałów światowego kina. Choć zwykle grał w filmach rodzimej produkcji, zagrał Maksymiliana von Heune nienagannie, ze świetnym angielskim akcentem, doskonale wczuwając się w postać bogatego arystokraty szukającego swojej drugiej połówki.