Ale w drugim sezonie moja sypatia do Waszaków strasznie spadła,okazali sie egoistami,gdzie ,, po
trupach do celu,,. Liczyli sie tylko oni,a innych można było poświęcić. Bardzo negatywna postawa.
Serial jak najbardziej ok. Polecam.
Przeczytałam Twój komentarz zanim obejrzałam drugą serię i im więcej odcinków oglądałam tym bardziej się dziwiłam jak można nie rozumieć "egoizmu" rodziców walczących o życie dziecka. No a potem doszłam do drugiej połowy sezonu i z odcinka na odcinek mniej znajdowałam dla nich usprawiedliwień, żeby ostatecznie dojść do podobnych wniosków jak Ty - paskudna postawa, nikt poza ich trójką nie był ważny, wszystkich można było poświęcić. Co prawda czego się spodziewać po byłym złodzieju i chirurgu plastycznym - nie są to w końcu zawody wymagające jakiegokolwiek altruizmu...
Na szczęście w drugim sezonie pojawiła się inna fajna para, więc jednak było komu kibicować ;)
Identycznie jak Sol89 twierdzę. W 1 sezonie byli ok, w drugim mnóstwo egoizmu przez co podjęli parę nietrafionych decyzji. Jestem zaskoczony, że w ostatnim odcinku nie spuentowali ich wyjazdu do Szwajcarii..